mieszkam w Polsce
ojczyzna to ziemia zdolna cię zabijać
jestem polką, od urodzin jedną stroną
jedną nogą poza sobą. przychodzę i wychodzę
bo gęścieje wszystko obok, ja już rzadziej
jestem twoje krakowskie przedmieście
teraz tu gęsto i duszno i trzeba się przystosować,
zasymilować, pewnie byłoby łatwiej gdybyś kazał mi
czytać konopnicką i bronić częstochowy
(powiedz mi, tato, co mam zrobić
że chcę by ten dom, miasto i kraj porwał wiatr,
zabrał dziad i wsadził do worka)
jestem polką, od urodzin jedną stroną
jedną nogą poza sobą. przychodzę i wychodzę
bo gęścieje wszystko obok, ja już rzadziej
jestem twoje krakowskie przedmieście
teraz tu gęsto i duszno i trzeba się przystosować,
zasymilować, pewnie byłoby łatwiej gdybyś kazał mi
czytać konopnicką i bronić częstochowy
(powiedz mi, tato, co mam zrobić
że chcę by ten dom, miasto i kraj porwał wiatr,
zabrał dziad i wsadził do worka)
Komentarze
Prześlij komentarz