Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2017

warszawska jesień (od)nowa

Obraz
koniec września, koniec wisły resztki słońca pulsowaniem wchodzą pod oczy; już zawsze listopad z form robi się ta barowa; śnięte ćmy i tanie pszczółki na chodnikach krusi chłopcy w dużych ciałach, dawniej: mężowie , bóg przymyka oko krzyczę: ten świat nie jest mój, granice wracają w łożyska przepływ przeciwciał, współciał wibrujących nie składam się już ze strachu via: freshfrompoland.tumblr.com