dziękuję za palce
powroty do pisania jak wynurzanie się z wody, gdy nurt wciska cię pod powierzchnię, ale wracasz, bo przecież jesteś silny, łapiesz oddech i mija trochę czasu zanim naprawdę możesz oddychać bez bólu płuc.
więc: dziękuję za palce
*b.prus, lalka
więc: dziękuję za palce
ze wszystkich słów dziadka w głowie oddychają mi te
o truskawkach z cukrem, kawie plujce i rumianku -
nie odkłada się gorącej kawy na drewniany stół
tak jak życia do wiosny
bo czekanie
zostawia ślady, drżeniem wtapia się w serce
a ja ciagle czekałam na odwilż
prosty rachunek zysków i strat:
farewell miss agnieszka*
via: tumblr.com |
*b.prus, lalka
Komentarze
Prześlij komentarz